Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 22.09.2017: Marginesy -50%, E-booki na jesień, Czesałam ciepłe króliki, Książki po 9 zł, Kod do WAM

Uwaga: to jest artykuł archiwalny. Opisane promocje mogą już nie być aktualne.

Najnowsze znajdziesz na stronie głównej bloga.

Dzisiaj zaczynamy od najlepszej ceny w historii na „Shantaram”, będzie też sporo jesiennych tytułów.

Marginesy -50%

Cała oferta wydawnictwa Marginesy o 50% taniej w Virtualo tylko przez dwa dni, do 23 września.

Skoro cała, to cała, Gregory David Roberts najtaniej w historii!

Inne bestsellery:

Nowości:

 

E-booki na jesień

Książki na jesień do 50% taniej w Woblinku do 1 października. Sporo nowych tytułów, np.:

 

WLO: Gawlikowska-Świerczyńska

Czesałam ciepłe króliki – Alicja Gawlikowska-Świerczyńska (14,90 zł w Publio) – w ramach tegorocznej Wakacyjnej Listy Osobistej. Tym razem Czarne.

Rozmowa o fenomenalnym optymizmie. W każdych warunkach, także w obozie koncentracyjnym. O tym, że człowiek umie przetrwać bardzo wiele i że do końca może pozostać młody. Alicja Gawlikowska-Świerczyńska – lekarka, była więźniarka obozu w Ravensbrück – w wieku dziewięćdziesięciu dwóch lat opowiada o swoim życiu. To niezwykły dokument, a zarazem porywająca opowieść o życiu kobiety silnej, odważnej i niezależnej.

W tym tygodniu książki poleca Kamil Bałuk:

Boję się opisywać zło, bo zawsze mam, czasem niepotrzebną, pokusę wyszukiwania w nim dobra. A może tak właśnie trzeba? Nie mogę wyjść z podziwu, jak można było zapisać tak ciepłą i optymistyczną rozmowę o życiu w obozie koncentracyjnym! To piękna książka, którą kilkakrotnie kupiłem komuś w prezencie. Czytamy o: jedzeniu i jego braku, miłości, seksie, prostytucji, złodziejstwie. 92-letnia pani Alicja opowiada o tym wszystkim lekko i z dystansem, wręcz humorem, jakby obóz był czymś zwyczajnym, ludzkim. No właśnie – czy aby nie jest?

A co w weekend?

Sobota: Kaprysik – Mariusz Szczygieł

Tej książki nie mógł napisać żaden inny autor. Nikt inny nie znajduje pod kawiarnianym stołem kartki z listą 21 nazwisk, z których jedno brzmi znajomo i jest początkiem śledztwa. Nikomu innemu pewna kobieta nie opowiada o odkryciu, że jej zmarła matka zapisywała skrupulatnie każdy dzień swojego życia. To znaczy – może ktoś znajduje tę kartkę, ale ją wyrzuca. Może ktoś słyszy historię o zapiskach w zeszytach matki, ale puszcza mimo uszu. Przecież te historie zdarzają się naprawdę, tuż obok, nie zawsze jednak potrafimy je dostrzec. Słyszałem, że jest możliwe opisać rzeczywistość tak, żeby czytelnik ją pokochał. Oczywiście. Wystarczy być Mariuszem Szczygłem.

Niedziela: Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną – Dorota Masłowska

Miałem czternaście lat, kiedy przeczytałem pierwsze zdania: „Najpierw ona mi powiedziała, że ma dwie wiadomości: dobrą i złą. Przechylając się przez bar. To którą chcę najpierw”. To pierwsza książka, jaką pokochałem, a przecież to trudna miłość. W nastoletniej naiwności stwierdziłem, że wspaniale musi być tak sobie pisać, skoro może dzięki temu powstać językowy fajerwerk, jak w „Wojnie polsko-ruskiej”. Dziś już tak nie myślę, to znaczy uważam, że pisać nie jest tak znowu wspaniale. I choć czytam głównie reportaże, to nie przypominam sobie, by któryś z reporterów wszedł w taką bliskość z chropowatą polską rzeczywistością, jak Dorota Masłowska w 2002 roku.

 

22.09 i 22 książki po 9 złotych

22 książki po 9 zł w Publio – tylko dziś. M.in.

 

 

100 dni do końca roku

100 książek do 50% taniej w Publio do 28 września. Np.

 

Okładki w kolorze jesieni

Książki z jesiennymi okładkami do 55% taniej w Publio do 28 września. Np.

 

Z książki do serialu

Książki, na podstawie których powstały seriale do 50% taniej w Woblinku do 28 września. M.in.

 

Urodziny Kinga!

Książki Stephena Kinga o 30% taniej w Nexto, z programem Premium mamy 58%. Do 27 września. Np.

 

 

Houellebecq -50%

Książki Michela Houellebecqa o 50% taniej w Publio, do 24 września. M.in. Uległość (16 zł).

 

Rutheford -45%

Edward Rutheford o 45% taniej w Virtualo do 23 września. M.in.: Paryż (27,49 zł). Ostatnia z promocji autorów Czarnej Owcy.

 

Poldark do -40%

Seria Poldark do 40% taniej w Woblinku do 24 września.

 

Nowa Hanya x2

Powieści obyczajowe z WAB do 40% taniej w Publio do 27 września.

Premiera: Ludzie na drzewach – Hanya Yanagihara (32,90 zł)

Debiut literacki Hanyi Yanagihary, autorki „Małego życia”, które stało się światową sensacją literacką. Powieść niepokojąca, trzymająca w napięciu i niełatwa w wymowie. Stawia pytania o granicę między dobrem i złem, altruizmem i egoizmem. Jest próbą rozstrzygnięcia dylematu: czy wielkie umysły mają prawo do życia poza normami.

Hanna Yanagihara taniej również w Nexto – z Premium obie powieści po 20,39 zł!

 

 

Kryminalny wrzesień: Block

Krocząc wśród cieni – Lawrence Block (11,89 zł w Publio) – tylko dziś.

Boss narkotykowy Kenan Khoury jest bardzo zamożnym człowiekiem, nic więc dziwnego, że porywacze jego żony żądają za nią niebotycznego okupu. Wkrótce Kenan odzyskuje Francine, ale w kawałkach.

Matt Scudder, były nowojorski policjant, a obecnie prywatny detektyw i trzeźwiejący alkoholik, na prośbę Kenana próbuje rozwiązać sprawę szokującego porwania, przemierzając posępne ulice Brooklynu. Wkrótce Scudder trafia na trop dwóch bezwzględnych psychopatów, których brutalna gra dopiero się rozpoczęła…

A co w weekend?

 

 

WAM -40% na wszystko z naszym kodem!

Jesienna promocja w Wydawnictwie WAM. Wszystkie e-booki z księgarni wydawnictwa o 40% taniej tylko z kodem „WAMBL26”.

Wybrane nowości:

I bestsellery:

 

Kończą się w piątek:

  1. Cała oferta wydawnictwa SQN o 60% taniej w Virtualo – tylko przez dwa dni, do 22 września. Nowości: Wyzwolenie. Wojny alchemiczne. Tom III – Ian Tregillis (13,96 zł), Wojny konsolowe – Blake Harris (21,96 zł), Impuls – Tomasz Duszyński (12,76 zł), Podwójna tożsamość bogów – Michał Cetnarowski (17,96 zł), Rafał Jackiewicz. Życie na ostrzu noża – Rafał Jackiewicz, Łukasz Chmielewski (13,96 zł), Głębia. Freediving, zbuntowani badacze i co ocean mówi o nas samych – James Nestor (13,96 zł). Bestsellery: Anatomia kłamstwa – Philip Houston, Michael Floyd, Susan Carnicero (11,96 zł), Przywitaj się z królową. Gafy, wpadki, faux pas i… – Łukasz Walewski (13,96 zł), Dziewczyna z Dzielnicy Cudów – Aneta Jadowska (12,76 zł), Grimm City. Wilk! – Jakub Ćwiek (12,76 zł), Dygot – Jakub Małecki (12,76 zł), Pink Floyd – Prędzej świnie zaczną latać – Mark Blake (13,96 zł). To chyba najlepsza promocja zbiorcza na SQN w historii – zresztą jeśli popatrzycie na porównywarkę – sporo tytułów ma adnotację, że dziś jest najtaniej.
  2. Książki z Ośrodka Karta o 50% taniej w Virtualo, tylko przez dwa dni, do 22 września. Okazją jest obchodzony dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pokoju. Nowości: Dzienniki. 1953–1982. Tom 1 – Wiktor Woroszylski (16 zł), Wstaje świt. Dzienniki młodych z pierwszych lat powojennych 1945-1948 (13 zł), Dzienniki. 1914–1915. Tom 2 – Michał Romer (19,50 zł), Gorzkie lata. Z wyżyn władzy do stalinowskiego więzienia – Stanisława Sowińska (12,50 zł), W twoim kraju wojna! – Małgorzata Niezabitowska (14,50 zł).
  3. Wydawnictwo Smak Słowa o 50% taniej w Woblinku do 22 września. Z nowości: Hell week. Siedem dni, które odmienią Twoje życie – Erik Bertrand Larssen (17,50 zł), Saga rodziny Neshov (Tom 3). Na pastwiska zielone – Anne B. Ragde (14,95 zł), Projekt zdrowie. Szwedzki poradnik inteligenta. Jak świadomie wyćwiczyć ciało i umysł – Anders Hansen, Carl Johan Sundberg (12,45 zł), Najmądrzejszy w pokoju. Jaki korzyści możemy czerpać z najważniejszych odkryć psychologii społecznej – Thomas Gilovich, Lee Ross (19,95 zł), Między grupami. Przewodnik po relacjach z ludźmi, którzy się od nas różnią – Tomasz Besta, Natasza Kosakowska-Berezecka (15,95 zł), Seria o komisarzu Williamie Wistingu (tom 1). Kluczowy świadek – Jorn Lier Horst (13,95 zł)
  4. E-booki wydawnictwa Logos Media o 55% taniej w Ebookpoint do 22 września. M.in. BIBLIA. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia Warszawska) (14,62 zł) – przedstawiałem je w osobnym artykuleBiblia. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (UBG) (8,78 zł) – to niedawne wydanie też omawiałem – chyba najniższa cena w historii, Biblia. Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza – Ewangeliczny Instytut Biblijny (15,75 zł) – i to też omawiałem.
  5. Kryminały z wydawnictwa Marginesy o 40% taniej w Ebookpoint do 22 września. M.in.: Nowość: Reguła nr 1 – Marta Guzowska (23,23 zł), Stasi i wilk – David Young (18,60 zł), Przeklęty prom – Mats Strandberg (19,15 zł)

Kończą się w sobotę:

  1. Książki prof. Jerzego Bralczyka do 50% taniej w Publio do 23 września. Premiera: 1000 słów (25,99 zł)

Kończą się w niedzielę:

  1. Kryminały Michela Bussiego do 40% taniej w Publio do 24 września. Premiera: Czas jest mordercą (22,90 zł)
  2. Powieści z SQN do 50% taniej w Publio do 24 września. Premiera: Rdza – Jakub Małecki (20,90 zł)
  3. Cała oferta wydawnictwa Stara Szkoła po 12,90 zł w Virtualo do 24 września. M.in. Nowość: Uczniowie Cobaina – Miroslav Pech, Buntownicza młodość  – C. D. Payne, Dziennik kasztelana – Evzen Bocek
  4. Książki o himalaizmie do 50% taniej w Woblinku do 24 września. Premiera: Himalaistki.Opowieść o kobietach, które pokonują każdą górę – Mariusz Sepioło (19,99 zł) – nowość z wydawnictwa Znak.
  5. Wszystkie dzieci Louisa – Kamil Bałuk (19,90 zł) do 24 września z okazji WLO.
  6. Powieści Trudi Canavan do 39% taniej w Woblinku do 24 września. M.in. Nowość: Obietnica Następcy.Prawo Milenium – księga trzecia (29,99 zł), Łotr (27,99 zł), Misja ambasadora (27,99 zł)
  7. Wszystkie e-booki z serii Millenium w pakiecie za 59,90 zł w Publio – jeśli chcemy zacząć teraz przygodę ze bohaterami cyklu, może to być dobry moment. Nowość: Mężczyzna, który gonił swój cień (23,90 zł). Najtaniej w historii pierwsza powieść Davida Lagercrantza: Co nas nie zabije (9 zł). Poprzednie części o 55% taniej, w cenach między 15,71 a 19,99 zł. Do 24 września.

 

Pozostałe promocje tygodnia:

Pozostałe promocje dnia znajdziesz w archiwum.

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

Książki nie ma w promocji?

W naszej porównywarce cen e-booków możesz ustawić alerty cenowe. Określasz pożądaną cenę i dostaniesz maila, gdy książka będzie taniej. Zobacz, jak łatwo dodać taki alert.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia, Stare promocje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

69 odpowiedzi na „Promocje dnia – 22.09.2017: Marginesy -50%, E-booki na jesień, Czesałam ciepłe króliki, Książki po 9 zł, Kod do WAM

  1. Andrzej pisze:

    Wczoraj Stephen King obchodził 70 urodziny i powiem szczerze miałem nadzieję na jakąś promocję tematyczną a tu nic :(

    5
  2. borek5ab pisze:

    Promocja na Kinga:
    http://www.nexto.pl/stephen_king_c2569.xml

    Ostatnio zauważyłem, że część promocji na serwisie Świat Czytników jeżeli chodzi o Nexto ukazuje się z opóźnieniem, bądź jest pomijana (King właśnie). Mam nadzieję, że to tylko przypadek…

    6
    • yacoob pisze:

      Fajna promocja, gdy jeszcze dodatkowo ma się 'Premium’.
      Szkoda, że Kinga wszystko mam :( (a większość jeszcze w papierze).
      Przychodzi czekać na 'Śpiące Królewny’, ale to za miesiąc u nas dopiero…

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Jeśli sugerujesz, że z jakiegoś powodu mniej wyróżniam Nexto, to w żadnym wypadku. Są tylko dwa wyjątki, które zwykle pomijam:
      – okazja dnia (bo nie działa z Premium i zniżka często jest równa tej z abonamentem),
      – mniej ciekawe promocje na początku tygodnia – Nexto zwykle odpala wszystkie promocje jednego dnia (wtorek/środa) i nie chcę wszystkich opisywać jednocześnie.

      2
      • borek5ab pisze:

        Robercie, nie bierz proszę mojej wypowiedzi do siebie – szanuję to co robisz i jestem regularnym czytelnikiem ŚC, nie interesują mnie tylko promocje.
        Przypadek sprawił, że szukałem akurat promocji na Kinga i znalazłem ją w Nexto. Zauważyłem też w tym samym tygodniu, że promocja na kryminały (Agatha Christie) pojawiła się z 1 dniowym opóźnieniem. Ale jeżeli faktycznie nie chcesz opisywać wszystkich promocji 1 dnia, to takie podejście jest dla mnie jak najbardziej ok. Po prostu chyba jestem mniej cierpliwy :P
        Pozdrawiam i rób dalej dobrą robotę!

        4
        • Robert Drózd pisze:

          Ale szczerze mówiąc to akurat King i Hanya chyba ruszyli dzisiaj, bo rano jeszcze nie widziałem tych promocji… Teraz je dodałem do wpisu.

          1
  3. Monika pisze:

    Kody do publio -25%. Ważne do 30 września. Nie łączą się z innymi promocjami.

    LocTZBQU
    fijPNynF
    oQSedaxX

    Kto skorzysta niech da znać w komentarzach :).

    5
  4. m. pisze:

    Czytam obecnie „Shantaram” po angielsku, mam za sobą jakieś 13% książki. Przeglądam sobie również polskie tłumaczenie. Nie dałbym za to dzieło 23 zł. Jest to literatura klasy B, a uwzględniając niespecjalnie udane tłumaczenie – spadamy do jeszcze niższej ligi.

    2
    • asymon pisze:

      Ale wystarczy przeczytać wersję demo ;-)

      0
    • Athame pisze:

      Jeśli to jest literatura klasy B, to podaj jakieś dwa tytuły z klasy A.

      0
      • m. pisze:

        Z tych co czytałem w ostatnim roku: „Sprawiedliwi zdrajcy: Sąsiedzi z Wołynia”, „Umma: Reporter na Bliskim Wschodzie”.

        1
        • Athame pisze:

          Jak można porównywać reportaże/literaturę faktu do powieści obyczajowej, czy sensacyjnej? Wydaje mi się, że całe gatunki literackie zaliczasz do klasy B, bez względu na jakość konkretnych książek.

          7
          • m. pisze:

            Hm, czy mam przepraszać za to, że najchętniej czytam literaturę faktu? Jeżeli chodzi o fikcję, też jest sporo ciekawych książek: „Muzeum niewinności”, „Traktat o łuskaniu fasoli”, „Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki”. „Shantaram” kojarzy mi się trochę z Coelho, którego znam jedynie z ośmieszających cytatów. Ale doczytam do końca, zobaczymy, co będzie dalej.

            5
            • GregV5 pisze:

              Co do komentarzy nade mną, to jest coś co jest jednocześnie dobrą literaturą (klasy A), literaturą faktu oraz świadectwem epoki która bezpowrotnie odeszła. Mam na myśli „Wojnę i terpentynę” Stefana Hertmansa. I jest w dzisiejszej promocji Marginesów.

              5
      • Katemeika pisze:

        opinia Pauliny Małochleb:
        »Gregory David Roberts, Shantaram i Cień góry, Marginesy – Paulo Coelho z Bombaju, zdania tak kunsztowne, nasycone przymiotnikami, że od cukru bolą zęby. Śmieszna książeczka, która ma nas przywalić swoim rozmachem, a przygniata naiwnością«

        ale nie trzeba się z nią zgadzać, bo z kolei Marcin Meller uważa obie te książki za absolutne arcydzieła ;)

        2
        • m. pisze:

          Wydaje mi się, że dla Marcina Mellera promowanie książek tego autora jest działalnością zarobkową. Wystarczy zobaczyć przykładowy filmik: https://www.youtube.com/watch?v=L-1dtN2lC5w

          1
        • Big Lebowski pisze:

          Zgadzam się w stu procentach. Dałem radę tylko 25% przeczytać :(

          2
          • Athame pisze:

            A ja dałem radę obie (w druku każda po 800 stron) i były całkiem przyjemne. Często trafiam na gorsze pozycje.

            1
            • m. pisze:

              „Ale jeden błąd może spalić w twoim sercu cały las, ukryć wszystkie gwiazdy na wszystkich niebach. I dopóki jego ogień płonie, dopóty zdradzona miłość czy utracona wiara może ci podsunąć myśl, że już po tobie, że nie możesz żyć dalej. Ale to nieprawda. To nigdy nie jest prawda. Bez względu na to, co robisz, bez względu na to, gdzie się zgubiłeś, ta świetlistość nigdy cię nie opuszcza. A dobro, które w tobie umiera, może się odrodzić, jeśli bardzo tego chcesz. Serce nie potrafi się poddać, bo nie potrafi kłamać”.

              4
              • Monika pisze:

                Ten fragment to straszna grafomania. „Serce nie potrafi się poddać, bo nie potrafi kłamać”. Litości!

                9
              • m. pisze:

                W wersji angielskiej tego rodzaju fragmenty nie są jeszcze aż tak bardzo denerwujące. Ale jeżeli przefiltrujemy to przez nieudolne tłumaczenie… Tłumacz potrafi zresztą zniszczyć każdą książkę. Ostatni przykład, z zupełnie innej dziedziny: „Potęga pieniądza” N. Fergusona.

                0
              • Rafał pisze:

                Faktycznie, skoro „Serce nie potrafi się poddać, bo nie potrafi kłamać”, to nie może być to dobra książka.

                1
            • asymon pisze:

              To podrzucę ci Papillona – trochę chyba podobna tematyka, a wydaje mi się że lepsze, Shantaram nie czytałem.

              0
              • Athame pisze:

                To do mnie?

                Wiesz, Shantaram u mnie jest w pierwszej dziesiątce najlepszych książek jakie przeczytałem w ciągu ostatnich dwóch lat. Kontynuacja nawet trochę wyżej (może pierwsza piątka). Jeśli to jest lepsze, to musi być arcydzieło gatunku.

                2
              • asymon pisze:

                Do ciebie, spróbuj, co ci szkodzi?

                0
            • Marcin pisze:

              Mi sie bardzo podoba (jestem na 3/4 Shantaram).
              Dodam ze obie zlapalem w Empiku za niecale 37zl, wiec nawet taniej niz sa dzisiaj.

              1
    • ola pisze:

      Ja wymęczyłam Shantaram w formie audio. A że audiobooki słucham tylko na siłowni i podczas biegania to hasło „no pain no gain” nabrało podwójnego znaczenia ;)
      No ale tak mam, że zawsze kończę każdą książkę, żeby nie wiem jaką cegłą była. Do drugiej części nawet nie podchodzę.

      1
      • Bociek pisze:

        @ola napisała: „No ale tak mam, że zawsze kończę każdą książkę, żeby nie wiem jaką cegłą była.”

        Też tak miałem. Do czasu. Niedawno poległem na „Braciach Karamazow” :)

        1
        • Yacoob pisze:

          No ale jak to?
          Bracia przecież wielką książką są. Niełatwo się może i czyta ale satysfakcja duża.
          Co do nie konczenia zaczetych książek – ciężko nie kończyć. Czasem zdarza mi się robić dłuższe przerwy ale zazwyczaj wracam i kończę (prawdziwego czytelnika poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym że konczy)
          Co do tematu głównego czyli książek G D Robertsa – nie czytałem, recenzje z LC nie zachęcają. Ale jeśli duża dyskusja się toczy cos trzeba przeczytać choćby po to by samemu sobie zdanie wyrobić.

          1
        • Athame pisze:

          Ja poległem na „Czarodziejskiej górze” – tego nie da się czytać.

          4
          • Castorp pisze:

            Do tej książki trzeba dojrzeć. Życiowo oraz intelektualnie.

            9
            • Athame pisze:

              Wolne żarty. Do tej książki trzeba raczej nabyć pewnego skrzywienia intelektualnego i życiowo podążać koślawymi torami.

              8
              • Castorp pisze:

                Jak ktoś woli literaturę lekką, łatwą i przyjemną to raczej nie będzie umiał wczytać się w ambitniejszą książkę…

                8
              • maciekk pisze:

                Asymon: odp do Twojej poniższej wypowiedzi. Masz 100% racji – opinia nt. książki generalnie zależy od tego, czego od niej oczekujesz. Więc jeżeli ktoś dzieli literaturę na kategorie A czy B a później jako przykład podaje kompletnie różne gatunki literackie to kompletnie nie ma sensu. To tak gdybyś po książce oczekiwał nauki języka niemieckiego a czytał w tym czasie przewodnik po Berlinie – to byłbyś rozczarowany, że nauczyłeś się tylko nazw ulic- więc książka była kategorii B. Usilnie więc dopytuję użytkownika Castorp odnośnie kryteriów oceny, tak, aby prowadzona dyskusja miała jakikolwiek sens (najpierw musimy znaleźć płaszczyznę porozumienia). Natomiast Castorp cały czas brnie w niedorzeczne argumenty nt. dojrzewania intelektualnego i życiowego. Jeżeli nie mamy takiej płaszczyzny to jesteśmy w sferze gustów i upodobań – i w takim przypadku nie będę podejmował dyskusji. I masz rację – ważne jest czego oczekujesz (a nawet więcej, ważne jest w jakim momencie życia jesteś, w jakim nastroju, itp) – i na podstawie tych emocji dokonujesz ocen tego co przeczytałeś.
                BTW. nie przepadam za Eco. Choć czytałem zarówno Imię róży, Wahadło Foucaulta i Wyspę Dnia Poprzedniego. Ale nigdy nie odmówię Eco tego, ze był niesamowitym erudytą.

                1
            • Erisz pisze:

              Wow, no to pojechałeś. Pewnie wg Twojej wizji świata, ten kto nie przeczyta lub nie zachwyci się „Czarodziejską górą” nie powinien mieć w ogóle praw wyborczych, ponieważ nie jest wystarczająco dojrzały życiowo i intelektualnie. A bierne prawo wyborcze tylko dla tych, którzy dali Ulissesowi 5 gwiazdek na Goodreads.

              6
              • maciekk pisze:

                Do Castorp: Muszę przyznać, że zaczynam z zaciekawieniem czytać Twoją opinię. Możesz uszczegółowić co znaczy dojrzały życiowo? (nie wiem np. wiek >70; dziadek walczący w Powstaniu) intelektualnie? (IQ>120; członek Mensy). Bo ja zmęczyłem Czarodziejską górę, ale zdecydowanie mnie wymęczyła. Możesz napisać czym Cię urzekła? (bo czytając Twoje komentarze mam nieodparte wrażenie, że poza powtarzaniem utartych frazesów i ewentualnie tym, że wypada to przeczytać i mieć o niej dobre zdanie, bo wielu mądrych ludzie takie ma i Ty też czujesz się zobowiązany mieć takowe – może wtedy czujesz się częścią tych mądrzejszych, to niewiele Twojej własnej opinii)

                4
              • asymon pisze:

                Chodzi o to, czego oczekujesz od książki, zagadki, wartkiej akcji, przygód. Czy w ogóle fabuły, bo w „Czarodziejskiej górze” akcji w zasadzie nie ma, choć dzieje się dużo. I może to odrzucać, i nie jest to książka dla każdego, i nie czyta się jej dla rozrywki.

                Trochę jak z 'Solaris” Lema, gdzie historia o tym, że jakiś typ przylatuje na stację na obcej planecie i spotyka fantomy jest w zasadzie nieistotna.

                Albo „Kod Leonarda da Vinci” vs „Wahadło Foucaulta”, w tym drugim intryga jest tylko pretekstem.

                8
      • Erisz pisze:

        Też tak miałem, ale z wiekiem zacząłem cenić swój czas. Przecież męka z taką książką oznacza, że nie przeczyta się w tym czasie czegoś ciekawego.

        10
      • Sylwia pisze:

        A chciałam to przeczytać. Chociaż czytając opinie chyba już zrezygnowałam

        0
    • maciekk pisze:

      Uwielbiam dyskusje typu: literatura A czy B. Jak powiada stare przysłowie: de gustibus non est disputandum. Jakie są obiektywne kryteria oceny? Opinia przytoczonej p. Małochleb? (wystarczy, że ma doktorat i jej nazwisko ma być kojarzone z Szymborską? – to już definitywny znak, że jej opinia jest najważniejsza i ostateczna? – nie kupuję tego argumentu. Zresztą podobnie z M. Mellerem). No i porównania typu: film z E. Bodo jest filmem kategorii B (w końcu jest czarno-biały), a film z R. Wilhelmi ( już w kolorze i bawi do łez w Alternatywy) jest kategorii A? Co to za kryteria do porównań? Jeżeli mnie ze sztuki bardziej podoba się impresjonizm niż abstrakcja – to podoba mi się sztuka kategorii B?
      Przesłuchałem Shantaram – przemiana bohatera absolutnie cukierkowa, natomiast język mega plastyczny obrazowy – Indie pachniały kadzidłem, kurkumą i haszyszem. Kolory całej tęczy… Mnie się bardzo podobało. Aczkolwiek mam przesyt i do drugiej części chwilowo nie podchodzę.

      9
      • Athame pisze:

        Druga część jest dużo mniej „cukierkowa”, a bardziej idzie w kierunku powieści sensacyjnej.

        1
      • Katemeika pisze:

        Ależ nie ma się co denerwować. Każdy ma prawo czytać co innego. Niektórzy lubią szpinak, a podobno są żyją gdzieś ludzie, którzy lubią brukselkę ;)

        12
      • asymon pisze:

        W Audiotece też jest promo na Robertsa, każda książka kosztuje niecałe 25 zł, a darmowa próbka Shantaram to ponoć aż 4 godziny (całość trwa 40).

        Więc możesz sama się przekonać, jeśli tolerujesz audiobooki.

        0
      • Monika pisze:

        Literaturę można oceniać jako dobrą i złą, klasy A, B czy C i nie ma w tym nic złego. Ba, nie ma nic złego w czytaniu literatury kiepskiego rodzaju, choć niektórzy uważają to za nieco wstydliwe. Ich sprawa. Książka ma sprawiać przyjemność przede wszystkim, a jeśli przy tym jeszcze czegoś uczy albo czyni człowieka lepszym, to miły bonus. ALE. Nie znaczy to, że nie da się jednoznacznie odróżnić literatury lichej od świetnej. Otóż da się prawie zawsze. Literatura licha jest przede wszystkim wtórna, wykorzystuje pomysły, formy, schematy w sposób odtwórczy, przez kopiowanie raczej niż przez przetwarzanie. Poza tym literaturę niskiej klasy łatwo rozpoznać po nędznym stylu (albo jego braku), nieporadnym języku, banalnych porównaniach, oklepanych metaforach… „Papierowe” dialogi to również jej częsty wyróżnik. Poza tym słowotok autorski (dużo tekstu nic nie wnoszącego do treści), dziury w fabule, brak wiarygodności psychologicznej bohaterów, błędy językowe, urwane wątki, pseudofilozofowanie (typowe „mądrości z …”) i jeszcze wiele, wiele innych znaków rozpoznawczych. Słaba literatura to naprawdę nie jest kwestia „gustu”.

        4
        • Athame pisze:

          Dobra literatura to taka co mi się podoba. Obiektywne kryteria mogą sobie rozważać „mędrcy”, ale ich wnioski nie zmienią tego, że coś mi się podoba lub nie podoba.

          0
          • Monika pisze:

            To nie jest kwestia „podobania się” tylko kwestia jakości, którą można ocenić dość obiektywnie. I oczywiście słaba literatura może się komuś podobać, co nie zmienia faktu, że jest słaba. Sama czytam i dzieła wybitne, i przeciętne książki, co nie znaczy, że nie odróżniam jednych od drugich.

            3
    • m. pisze:

      Przeczytałem ostatecznie tę książkę w całości. Potwierdzam wszystko, co napisałem 2 miesiące temu.

      1
  5. PM pisze:

    Czy wiadomo do kiedy będzie działał kod do księgarni WAM?

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Ma działać „przez całą jesień”, daty na razie konkretnej nie dostałem, ale rozumiem z tego że długo.

      2
  6. Magdalena pisze:

    Garść kodów – Woblink:
    ważne do 10.10:
    qrhbxvli
    pdqhmdfp
    updtrhmx
    ważne do 27.10:
    pdwjnfhw
    vsthgwfm
    ksfbnsll
    Udanej lektury :)

    2
  7. Ciam pisze:

    W księgarni internetowej wydawnictwa Powergraph możemy nabyć „Vertical” Rafała Kosika za 9,90 zł.

    4
  8. eesia pisze:

    Panie Robercie, ja z innej beczki: w porównywarce ebooków od pewnego czasu nie wyświetla się woblink. Czy jest to zamierzone, czy to tak przez deszczową pogodę?

    0
  9. Aeriel pisze:

    Wolne kody do Woblinka
    ważne do 06.10.2017 21:24
    qtemfnge
    oojvhpxk
    elbnukde
    qjtumeko

    0
  10. Athame pisze:

    Offtop: dziś dostałem pytanie, czy to prawda, że Amazon sprzedał więcej egzemplarzy Voyage, niż wszystkich generacji PW? Dotychczas byłem przekonany, że to PW jest najpopularniejszą serią modeli Kindle, ale jak zacząłem uskuteczniać Google, to już nie jestem tego tak pewny. Masz może jakieś wiarygodne statystyki na ten temat?

    0
  11. asymon pisze:

    Offtop też: jeśli ktoś czytał Discworld w oryginale i lubił męczyć się ze słownictwem Mac Feegle’ów, to na amazon.com za $3,68 jest Charlie i fabryka czekolady po szkocku.

    ;-)

    0
  12. Tomek pisze:

    Kody do Woblink (ważne do 28.09) ode mnie:
    uygervlg
    axirhdxz
    ebgpxuza
    bdtuxnjg

    0
  13. Lucjan pisze:

    kody do Woblinka :
    wymeiidf
    pnykltgl

    Na zdrowie ;-)

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.