Najnowszy zestaw Humble Book Bundle: Python Programming zawiera 14 książek na temat programowania w Pythonie z wydawnictwa No Starch Press.
Python jest obecnie jednym z najpopularniejszych języków programowania na świecie.
W kwietniu, gdy omawiałem analogiczny pakiet z wydawnictwa O’Reilly – powołałem się na tabelkę z projektu PYPL, pokazującego ilość zapytań w sieci o dane języki. Oto aktualne zestawienie.
W rankingu z sierpnia Python wyprzedza już Javę o prawie 9 punktów procentowych. Tu jeszcze film, pokazujący ogromny wzrost popularności w ciągu ostatnich lat.
Z tego też powodu zdecydowałem się na szersze opisanie tego pakietu. Warto się Pythonem zainteresować i korzystać z możliwości nauki jakie daje choćby Humble Bundle.
Co jest charakterystyczne – w pakiecie mamy trzy tytuły dotyczące nauki Pythona przez dzieci. Jest to jeden z tych języków, które choćby ze względu na swoją składnię nadają się idealnie dla początkujących.
Z punktu widzenia czytelników e-booków, ważne może być, że Python używany jest w programie Calibre. Jego znajomość przyda się do pisania „recept” generujących gazetki z blogami, jak i wtyczek do samego programu.
Lista książek
Oto lista książek, tym razem wrzuciłem je do tabelki.
Linkuję do Amazonu, gdzie możecie sprawdzić recenzje i ceny – każdy tytuł kosztuje więcej niż pakiet wszystkich!
Linkuję też do naszej porównywarki – okazuje się, że aż 9 z 15 książek przetłumaczono na polski – wydał je Helion oraz PWN.
Aha, trzy książki Al Sweigarta przeczytamy bezpłatnie na stronie autora, który udostępnia je na wolnej licencji:
- Automate the Boring Stuff with Python
- Invent Your Own Computer Games with Python, 4th Edition
- Cracking Codes with Python
Oczywiście w pakiecie dostajemy trzy formaty, zresztą sam autor linkuje na swojej stronie do Amazonu i wydawcy.
Który pakiet wybrać?
Wspomniany wyżej Al Sweigart umieścił na Reddicie krótkie recenzje wszystkich tytułów. Co ciekawe, podkreśla, że oferta No Starch Press nie jest tak przypadkowa jak Packt Publishing i wszystkie pozycje są wartościowe.
Porównując ten pakiet z innymi na temat programowania można zauważyć, że nie ma tutaj typowych podręczników dla początkujących.
Ale charakter języka jest taki, że można wprowadzać jego szczegóły niejako przy okazji. Dwie książki Sweigarta są tego przykładem. W „Automate the Boring Stuff with Python” mamy 6 rozdziałów (120 stron) wprowadzenia, po czym zabieramy się za to, o czym jest książka czyli automatyzowanie nudnych zadań – od wyrażeń regularnych poprzez obróbkę obrazów.
Z kolei książka o grach wprowadza pierwszą grę w tekstową zgadywankę już w 3 rozdziale, na stronie 21. A kończy pełnoprawną grą z grafiką, dźwiękiem i wykrywaniem kolizji.
Poza tymi książkami w rodzaju „od zera do bohatera” mamy też kilka tytułów administracyjno-hackerskich, dwa „matematyczne” i wspomniane trzy książki dotyczące nauki przez dzieci. Czy tylko przez dzieci? Jeśli zajrzymy do „Python for Kids” – czytamy we wstępie:
This book is for anyone interested in computer programming,
whether that’s a child or an adult coming to programming for the first time.
Większość tytułów jest w miarę nowa i wydana w ciągu ostatnich paru lat.
Wyjątek stanowi jedyna pozycja ogólna: „Code Craft” z 2006 – nazwa Python pojawia się tam zaledwie raz, bo rzecz dotyczy praktyki pisania świetnego kodu. Choć jak przeglądam – to raczej o inżynierii oprogramowania niż o samym kododwaniu. Książka sprzed 13 lat mogła się trochę zestarzeć, choć w tej branży są oczywiście i tytuły sprzed 40 lat jak Legendarny osobomiesiąc, które pozostają aktualne.
Zwracam jeszcze uwagę na „Python Playground” oraz „Impractical Python Projects” – bo to dwa tytuły które pozwalają się rozwijać przez różne dziwne projekty – czy to przerabianie obrazków na Ascii-art, czy też użycie metody Monte Carlo do planowania emerytury…
Pierwszy pakiet wydaje mi się obowiązkowy – kolejne – w zależności od zainteresowań.
Pobieranie e-booków
Po zakupie możemy od razu przejść do książek (przycisk „Get your Books”), link dostaniemy też na maila. Przydatną rzeczą jest „Bulk Download” czyli możliwość pobrania wszystkich książek w danym formacie jednym kliknięciem.
Wszystkie e-booki są w trzech formatach: MOBI, EPUB i PDF, co da nam elastyczność w czytaniu ich na dowolnym urządzeniu. Niektóre mogą być większe niż 50 MB, przez co nie „przejdą” na Kindle wysłane mailem. Pisałem o tym, jak je można zmniejszyć.
Wsparcie dla Świata Czytników i fundacji PSF
Jak już nieraz wspominałem, jestem partnerem Humble Bundle, dlatego jeśli kupicie pakiet, korzystając z mojego linku, macie szansę wspomóc również Świat Czytników.
Po rozwinięciu „Choose where your money goes” pojawia się odpowiedni suwaczek, którym przydzielamy, ile ma dostać wydawca, ile organizacje charytatywne, a ile niniejszy blog.
Wśród organizacji charytatywnych jest fundacja The No Starch Press Foundation wspierająca ruch hakerski, a także Python Software Foundation zajmująca się rozwojem języka Python.
Podsumowanie
Nie minęła jeszcze doba, a sprzedało się prawie 10 tysięcy pakietów, co dobrze świadczy o zainteresowaniu. Nic dziwnego, bo znajdą w nim coś i początkujący i zaawansowani.
Przypominam, że pakiet Humble Book Bundle: Python potrwa do 2 września.
Czytaj dalej:
- Czy do polskich księgarń dotarły już e-booki generowane przez ChatGPT?
- Książka Roku 2023 według lubimyczytac.pl – już 97% książek przeczytamy na czytnikach!
- [Aktualizacja] Jeśli nie ściągnęliście wcześniej swoich książek z pakietów BookRage, to… już tego nie zrobicie
- Ostatni dzień na pobranie książek ze „starego” ArtRage. Jak ściągnąć je wszystkie?
- Wydawnictwo Wielokrotnego Wyboru ma już 40 gier książkowych!
- Iga Świątek zachęca do czytania książek. A na zdjęciu… czytnik!
Jeśli chodzi o popularność języków programowania to raczej stosuje się index Tiobe:
https://www.tiobe.com/tiobe-index/
aczkolwiek na pewno jest wiele innych ciekawych podejść (np. ilość wątków czy gwiazdek na StackOverflow etc).
To są chyba dwie różne filozofie: „The ratings are based on the number of skilled engineers world-wide, courses and third party vendors.” – fakt, że jest na świecie masa specjalistów od danego języka, nie świadczy o jego popularności obecnej, ale raczej przeszłej, bo trochę czasu zajmuje, zanim ktoś się stanie specjalistą.
PYPL sprawdza zapytania w sieci o tutoriale, a to pokazuje, czego ludzie się w tym momencie uczą i na jaki temat szukają informacji. Choć oczywiście to też nie oznacza, że trzeba iść ze stadem i czy te miliony się nie mylą. :)
Dokładnie, pytanie czy to jest coś na zasadzie powiedzmy mody (jak to było np. z Rubym swego czasu) czy faktycznie jest to technologia której warto uczyć się na dłuższą metę. Python na pewno w wielu obszarach jest mocny, ale jako #1 bym go mimo wszystko nie postawił osobiście :)
Jakich by kryteriów popularności nie przyjmować wydaje mi się, że Python wciąz jest jednym z lepszych języków dla osób, które nie koniecznie będą zawodowo zajmować się programowaniem, a przynajmniej nie jako głównym zajęciem. Może dlatego tyle pytań o tutoriale?
Python jest mniej więcej rówieśnikiem Ruby i w podobnych momentach zaliczyły silny wzrost z języka ciekawostki do szanowanej pozycji na rynku, ale Ruby ciągnął głównie jeden framework webowy, a pythonowi udało się zadomowić w większej ilości nisz. I choć w kategorii programów okienkowych Calibre jest taką małą osobliwością, to jednak jako język wtyczek, skryptów, automatyzacji czy sklejania róznych prototypów ma się całkiem dobrze.
Dokładnie myślę że jest jak piszesz :) Myślę że obecna moda na 'devops’, różnego rodzaju automatyzacje procesów sysopowych też tu mocno pomogły. Bo jest to jednak prawdziwy język programowania dostępny 'od ręki’ w zasadzie do pisania skryptów etc. A Ruby, tak – ja osobiście bawiłem się gdyż były Railsy ;)
Przyokazji, obejrzałem sobie ten ranking tiobe i się kurcze zastanawiam, gdzie są ci wszyscy programiści Visual Basica? Kurcze poznałem ludzi piszących w Cobolu, Erlangu czy Fortranie, ale tych visualbasicowych nie widać. Czy oni siedzą w Ameryce, czy to po prosu wszyscy, którzy kiedykolwiek napisali jakieś makro według tutoriala?
Pewnie utrzymują legacy systemy w różnych dziwnych corpo. Teraz MS wrzucał jakąś poprawkę do Windowsów bo coś tam popsuli z VB właśnie i sprawa jak się okazuje nie jest błaha. Widziałem fajne aplikacje pisane w VB (w Excelu i Accessie) ale myślę że u nas mimo wszystko była to niszowa technologia.
Przypuszczam, że słuszne jest podejrzenie, że siedzą w Ameryce. Na początku wieku zetknąłem się z technologią nieistniejącej już amerykańskiej firmy NETg (branża e-learningowa) i cały pakiet developerski do produkcji kursów i ich lokalizacji był zbudowany na bazie Accessa i Worda – np. wyciągnięcie z kursu wszystkich tekstów do przetłumaczenia polegało na odpaleniu makra, które produkowało kilkaset stron tabelek z angielskim tekstem i miejscem na wpisanie przekładu…
Pamiętam jeden okres gdy w Polsce VB był dość popularny. Gdy wszyscy użytkownicy w małych firmach przechodzili z MS DOS na Windows, programiści od Clippera przesiadali się najczęściej na bazy w formacie MS Access i VB.
Ci ludzie programują cos zupełnie innego, a VBA jest przy okazji
tzn – Excel i skrypty na panelach HMI w moim wypadku (programista PLC)
Też tak myślę, że ci wszyscy programiści VBA robią to przy okazji aplikacji Office Microsoftu. Stąd popularność.