Jak to często w okresie poświątecznym bywa, w Amazonie zaroiło się od czytników używanych, zwykle zapewne nietrafionych prezentów.
W tym momencie dostępne są:
- Kindle Oasis 2 (175,60 EUR) – kolor złoty, wersja z pamięcią 32 GB
- Kindle Paperwhite IV (93,98 EUR) – kolor czarny, wersja z reklamami
- Kindle 10 (59,98 EUR) – kolor czarny, wersja z reklamami
Szczególnie ciekawa jest tutaj oferta na Oasis 2, nie dość że w wersji z większą pamięcią, to taniej niż Oasis 3 w ostatniej promocji walentynkowej. No i co najważniejsze – używane Oasis wysyłane są do Polski, podobnie jak wersje z reklamami.
Przypominam, że Oasis 2 od najnowszej wersji różni się wyłącznie brakiem regulacji barwy światła. To jest wciąż mój podstawowy czytnik.
Aktualizacja z 17 lutego: Po trzech dniach od publikacji tego wpisu oferty na Kindle Paperwhite IV już znikły. Oasis 2 trochę podrożał, Kindle 10 z kolei… staniał. Zwracajcie uwagę na cenę przy dodawaniu do koszyka.
Aktualizacja z 19 lutego: Został już tylko Oasis.
Ile zapłacimy?
Tak wyglądają wyliczenia.
Kindle Oasis 2 w „bardzo dobrym” stanie kosztuje 175,60 EUR.
Po przeliczeniu na polski VAT cena wynosi 181,50 EUR, jeśli płacimy w złotówkach to 792 zł. Największy dostępny obecnie czytnik Kindle rzadko jest dostępny tak tanio.
Kindle Paperwhite IV w „dobrym” stanie kosztuje 93,98 EUR.
Zapłacimy 97,13 EUR lub 423 zł.
Uwaga: Paperwhite będzie wysyłany ok. 25 lutego. Ciekawe, bo rzadko takie opóźnienie dotyczy czytników używanych.
Kindle 10 w „dobrym” stanie kosztuje 59,98 EUR.
Tu zapłacimy 61,99 EUR lub 270 zł.
Oczywiście wyliczenia te są aktualne dla bieżących cen. Amazon za chwilę może wstawić nieco inne oferty.
Dodatkowe uwagi
Czy warto? Moim zdaniem tak, szczególnie jeśli czaimy się na Oasis – w tej ofercie wersja złota z większą pamięcią kosztuje mniej niż nowy czytnik 8 GB (229,99 EUR), którego dodatkowo nie wyślemy bezpośrednio.
Co oznacza stan czytnika? Te, które oznaczono jako „w bardzo dobrym stanie” to prawdopodobnie zwroty, może nawet nierozpakowane. Zwykle nie mają śladów zużycia. Jakieś ślady użycia mogą mieć czytniki w „w dobrym stanie”, ale jak donosiliście przy poprzednich okazjach – zwykle są mało zauważalne.
Różnica jest w gwarancji: w przypadku problemów mamy miesiąc czasu na zwrot. Wprawdzie Amazon twierdził, że to jest taka sama roczna gwarancja jak na czytniki nowe, ale praktyka pokazywała inaczej. Teraz zresztą piszą wyraźnie na stronie głównej Warehouse Deals:
Jeśli kupiony produkt nie spełnia Twoich oczekiwań, możesz go zwrócić zgodnie z regulaminem serwisu Amazon w nienaruszonym stanie, wraz z otrzymanymi instrukcjami i akcesoriami. W tym celu możesz skorzystać z Centrum obsługi zwrotów. […]
Nie, produkty używane nie są objęte gwarancją producenta. Wszystkie przedmioty sprzedawane w serwisie Amazon są jednak objęte gwarancją wynikającą z przepisów prawa.
Warto mieć to na uwadze przy zakupie czytnika używanego.
Niemniej to świetna okazja do kupna czytnika w dobrej cenie. Kolejna promocja na nowe czytniki będzie pewnie z okazji początku wiosny – np. na przełomie marca i kwietnia.
Czytaj dalej:
- Amazon powoli wycofuje Kindle Oasis 3. Następcy, czyli Oasis 4 jak dotąd nie widać
- [Aktualizacja] Jeszcze trochę taniej: Recertyfikowane Paperwhite SE za ok. 620 zł, Kindle Scribe już od ok. 1150 zł!
- „Kindle Oasis za 99 zł!” – uwaga na scam! A także inne prawdziwe, choć mało opłacalne oferty
- [Nieaktualne?] Kindle Paperwhite 5 z pamięcią 8 GB jest już niedostępny. Czyżby wycofany został ze sprzedaży?!
- Jak sprzedaje się Kindle w polskim, niemieckim i amerykańskim Amazonie? Mamy dużo interesujących liczb
- [Nieaktualne] Black Friday Week 2023: Kindle 11 za 463 zł, obie wersje Paperwhite o 139 zł taniej, Kindle Scribe do 100 EUR taniej!
To już jest po prostu świństwo. Nowych czytników do Polski nie wyślemy ale używane i niesatysfakcjonujące innych mieszkańców Europy i owszem. Mamy zadowolić się ochłapami? Żenada, powinno się wytknąć Amazonowi takie praktyki dzielenia krajów na kategorie.
mikoko, ty myślisz, że oni to jakoś złośliwie robią? tu chodzi tylko o pieniądze – Amazon nie patrzy na sympatie czy antypatie
jeśli Polska byłaby dla nich bardziej odpowiednim rynkiem to byś dostawał nowiutkie Oasisy pod dom! ale pomyśl, kogo stać na czytnik do książek za 800 złotych? chyba tylko jakichś bogaczy z warszawki, nie poczciwego Polaka
a nasz rynek eksiążek? różnorodność księgarni oferujących produkt bez DRM, w przeciwieństwie do dominacji Amazon Store’u, obecnej w niektórych państwach zachodnich
Wiele razy pisałem, że nie ma co szukać tutaj teorii spiskowych. Czytniki z reklamami i Oasis są w Europie wysyłane tylko do krajów, które mają swój własny sklep Amazonu, więc w podobnej sytuacji jak Polska jest też wiele innych krajów. A sklep z używkami czyli Warehouse Deals działa na innych zasadach.
No ok, ale skoro można zamówić „używanego” Oasisa do Polski, to dlaczego nie można zamówić nowego? Co stoi na przeszkodzie? Czy to tylko kwestia dystrybucji, np. miejsca wysyłki „używek” mają połączenia z Polską, a wysyłki wersji świeżo wyprodukowanych już nie?
Może uznali, że nie opłaca im się robić tłumaczenia instrukcji, opisu itd na język polski, może szkolenia supportu na dodatkowe kraje, może mają ograniczone moce produkcyjne i dlatego wybierają tylko główne rynki. A może konstrukcja jest wyjątkowo droga i sprzedawana na małej marży, więc opłaca się to sprzedawać tam gdzie najwięcej zarobi na kupionych książkach?
Myślę, że to ostatnie Twoje przypuszczenie może być najbliższe prawdy. Może też być tak, że nie ma jednego powodu, tylko suma kilku mniejszych.
Zamów przez mailbox.de – parę dni dłużej ale bez najmniejszych problemów. Nie ma co się kopać z koniem.
Ściślej to mailboxde.com :)
Hmmm, z tą gwarancją to ja zamawiałem w styczniu 2017 Paperwhite z WH Deals, w listopadzie 2018 zgłosiłem reklamację (coś z bateria albo ekranem się stało) i oddali pieniądze.
Jedyne co to powiedzieli, że nie wymienią na nowy, bo to WH deals, ale akurat była premiera chyba pierwszego wodoodpornego Paperwhite wiec dopłacając ~30€ miałem upgrade
Miałem takie relacje (jak Twoja), ale również ludzie donosili w komentarzach, że konsultanci nie chcieli przyjąć reklamacji, powołując się na 30 dni. Wolę podawać bardziej pesymistyczny wariant, żeby niepotrzebnie nie tworzyć pewności, że ta gwarancja jest, skoro praktyka pokazuje, że nie zawsze. Co nie oznacza, że nie warto próbować, gdy już mamy proble czy awarię.
Robercie, 30 dni jest na zwrot bez podania przyczyny ale gwarancja na czytniki z WHD jest taka sama jak na czytniki nowe czyli 12 m-cy. Ja miałem awarię PW3 po ok. 9 miesiącach od zakupu i dostałem zwrot pieniędzy na mocy właśnie gwarancji Amazonu. Nie do końca więc mogę zrozumieć jak Twoi relanci załatwiali reklamację. Wydaje mi się, że gwarancja jest w tej firmie możliwa do wyegzekwowania.
Dzięki! Wymarzony Oasis zakupiony ! Ulubiony Paperwhite idzie dla mamy na prezent:)